to ja
Twoja oblubienica
księżniczka przezroczystej sceny
obejmij mnie mocno
zegar na wieży
od wieków klepie biedę
w huśtawce dumy i pokory
zrobiłam Ci herbatę
z malin i jeżyn
w czerwonym kubku na stole
weź mnie
do źródła wieczności
odziana w firanę wiatru
dosiądę wierzchowca
na biegunach czasu
miłość zranioną
o pochyłych plecach
w przedwojennym wydaniu
i znowu siedzę na drzewie
bliżej Ciebie
24 CZERWCA 2016