www.pisarze.pl
Wiersz Dnia pod redakcją Anny Musz
Dorota Płoszczyńska
Tato
mówił Dora nie spiesz się
przerzucał przez ramię
beżowy prochowiec
chwytał za rękę
lody w cukierni
miały smak wanilii i truskawek
stukot pociągu
zagłuszał słowa
nosił kapelusz kłaniał się nisko
małą dziewczynkę
podnosił do ust
oglądam się za siebie
pies kuli ogon
tyle zostało do powiedzenia
obiecany spacer nad Świder
droga wśród zbóż
Dora ma wielkie oczy
cicho zamykam drzwi