mogło się wydarzyć
wyjść na ulice
wypluć wodę z ust
pewnie niepewnie
krzyczeć
mógł przepaść człowiek
w zestawie przymiotników
wysikać się na przeszłość
i zabić ze strachu skazany
na niemożliwe
za zasłoną okna
za drzwiami z buta
mogła pachnieć cisza
w cudzej twojej prawdzie i
nieprawdzie bycia