*

nie przystaję do paradoksów

z kombinacji zysków i strat

wyciągam pierwiastek klęski

słońce okrążam czarną temperą

blizny stanowią oprawę

dobrze utrzymanych wspomnień

w odbiciu retro

prowadzę dialog z uzurpacją

nagość ubieram w słowa

z dogmatu usuwam aksjomat

magię z imaginacji

zmieniając miejsca

gram w chowanego

gapiąc się w niewidocznea