znasz taki głód
którego nie zaspokoi
żadne słowo
a tyle głodnych oczu
pożera od rana twoje niebo
pokłóte iglicą gotyku
znasz taki dół
dla którego poeci porzucają światło
i czysty oddech
wylewają żółć i zmieniają kolory
stosując tajniki translokacji
i kamuflażu
znasz ten smak nie gorzki nie słony
smak niepamięci którą ponieśli
tragarze śmiechu