* * *

cisza
w kieszeni
resztki piasku
chitynowe skrzydła ważki
suche szyszki sosny
pestki słonecznika z których
ani chleba
ani głodu

okna ciemnieją
drzewa
tracą oddech
podeszwa buta
kłapie
w przestrzeniach
echostacji na którejś
z planet
atomy chwili łączy
rozłam