O wierszu który nie powstał

Tym razem się nie narodził
nawet nie przyśnił
system proroczy wymknął się
spod kontroli  myśli

słowa mogły się przecież zatracić
zestarzeć w prozie przebiegłego czasu
zastygnąć podczas oblucji desygnatów
czy być odpryskiem flirtujących  wyznań

być może przy selekcji wrazeń
myciu talerzy z lirycznych odpadów
wpadnie tu niczym embrion języka
dopełni siebie w zaistniałejej frazie