*

uczyłam się dotyku
gotowości do życia
gestów dobroci
wpisanych w tradycję
dorastałam w sercu miasta
omijając zaułki rozkoszy
łapałam światło
zbierając po drodze
zjawy wyssane z palca
słowa przyłapane na
niepokoju po paru jointach
czy to czas stracony
pytam
i w szpilkach ruszam
na podbój luster
by zdążyć przed końcem