mama wraca
odkąd wyszła z domu
mogę znaleźć ją w lęku i snach
każdego dnia wraca popatrzeć
na małe dzieje rozhuśtanych kroków
obrazów braku i uśmiechów bólu
w japońskich książeczkach zostawiła
radość odwrócony czas
i prawdę znaną z dobrych obyczajów
nie umiem z nich korzystać
nie znajduję odpowiedzi
w znakach pytania
mama wraca pełna ciszy
w słowach które wyszły z użycia
w pierwszym dotyku zapachu dnia
znowu bawimy się w dom
idąc razem na skróty
by zdążyć przed śpiewem ptaków