chciałbym przeczytać coś o nadziei
wyszeptaleś
gładząc przyszłość
opuszczoną frazą
z czapki niewidki
wyciągam senny półmrok
chrapliwy głos Toma Waits’a
przenikliwy dotyk
wiersze na każdy dzień
jedwabie z lumpeksu
zgubiony czas
gdzie ta nadzieja pytam
w proroctwach jasnowidza
czy w nas
zbitych z tropu
miarką życia