rozebrano wiersz
pełno na nim oczu
śliny i łez
pod krzakiem jałowca
święte słowa
pyłek doznań i miód
sroka pica pica
dziobie na oślep
do kości
ktoś wypadł spod ogona
zębem czasu błysnąl
cud
rozproszono litery
w ustach języki ognia
blizny i Bóg wie
że noc przykrywa wszystko
arie bólu słodkie trele
wierszowisko i śmiech