><

w drzwiach
na oścież
sukienka
płatek śniegu
na skrawku światła
iluzja i desperacja
świat ją zbruka
wypatroszy
połknie
w imię
wleje pomyje
lodu
odbije w ogniu
wyda sąd
krzyżując treści
jest winna
winna własnej boleści
urwała się z łańcucha
i wyje
ukryła grzech w opowieści
myśl oddała na pokuszenie
krzywdę zostawiła
parodii
w imię jedności
fanatycy miłości
na smyczy
ciągną serce
na sznurku
auto
agresję