zapominam o szczęściu
przychodzi zwykle przed bólem
milczenie się dewaluuje
roztraja w czekaniu na dublera
lista wirtualnych kochanków
wygasa wraz z ekranem
dawkowanie wzmaga apetyt
podsyca to co już było
zapominam o szczęściu
przychodzi zwykle przed bólem
milczenie się dewaluuje
roztraja w czekaniu na dublera
lista wirtualnych kochanków
wygasa wraz z ekranem
dawkowanie wzmaga apetyt
podsyca to co już było
Wszystko już było
poranek wolny od ludzi
miejsca zawsze obok
ulotne precjoza
i sterta rupieci
zmiecionych ze sceny
chwila od ściany do ściany
zmiany łózek
tyle odcieni bieli
żaden nie do pary