Zaczęło się od słowa
potem przyszła wiara
obowiązek zbliżania
nieba do ziemi
rytuał stał się pułapką myśli
rekwizyty znakiem uniesienia
branie wody w dłonie
czerpaniem zysków
pewność nadal niepewna
zastawia wnyki na uczucia
słabość się doskonali
jak mówi pismo
wygładza komunały
zabawa w czekanie mniej boli
w niemym kinie
na zimnych ustach